Szum morza w otwartym oknie budzi mnie w nocy znienacka.
Świat leży przy mnie i błyszczy jak złotych gwiazd pełna tacka.
Godzina druga. Głowonóg dawno już zasnął w ciemności,
Pod ciężką głowę podłożył ramię niezmiernej długości…
Jedwabne rybki zmęczone w falbankach tiulowych skrzeli,
spadają sennie daleko, aż do cna czarnej kąpieli,
i te największe, z atłasu, z podszewką cudnie dobraną,
kładą się w ciemną kołyskę i szepcą sobie: dobranoc…
W oddal błędnej, najdalszej chwieje się srebrny krążownik.
Zasnęli już marynarze w rozkołysanej warowni.
I ukwiał zacisnął płatki najciszej i jak najtajniej,
i małe morskie koniki śpią w czarnej głębokiej stajni.
Na morzu wznoszą się fale jak tysiąc ust do księżyca…
Woda ma barwę młodego, zieleniącego się żyta…
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska „Marina”

Pierwsze polskie obrazy marynistyczne przedstawiały bitwę morską, która przeszła do historii jako bitwa pod Oliwą. Kolejność pojawiania się poszczególnych wątków malarstwa marynistycznego była w Polsce podobna, jak w innych krajach europejskich, chociaż przesunięta w czasie o parę wieków. Historię polskiego malarstwa marynistycznego otwiera akwarela Adolfa Boya z 1633 r., przedstawiająca wyżej wspomnianą bitwę.

Na przełomie wieku XIX i XX wieku coraz większa liczba Polskich artystów, między innymi Leon Wyczółkowski, Władysław Ślewiński, czy Józef Pankiewcz zaczęło interesować się morzem i uchwycić jego piękno na swoich płótnach. Niektórzy z nich poświęcili tej tematyce znaczną część swego dorobku. Prawdziwy wybuch zainteresowania Polskim morzem jako tematem plastycznym nastąpił po odzyskaniu przez Polskę niepodległości i dostępu do morza w 1920 r. Od tego czasu datuje się wielki wzrost liczby malarzy podejmujących tematy marynistyczne. Również współcześni młodzi malarze chętnie uwieczniają motyw morza w różnych postaciach.

Dla Doroty Zych-Charaziak, Joanny Woydy czy Barbary Hubert morze jest tłem wielu kompozycji, w jego niezliczonej ilości kolorów i przejawów zmysłowości. Proste, chłodne i minimalistyczne prace są wewnątrz pełne emocji ukrytych w konsekwentnej formie. Bardziej fotograficznie do przedstawienia morza w swoim malarstwie podchodzą Janusz Mulak i Janusz Szpyt. Ich prace mieszczą się w konwencji malarstwa realistycznego. Artyści mają gruntownie opanowany warsztat, ze swobodą posługują się formą i kolorem, po mistrzowsku operują światłem, pędzel prowadzą z wirtuozerią. Janusz Szpyt zatrzymuje na płótnach piękno Greckich wysp, wąskie urokliwe uliczki, białe domy pokryte girlandami różowej, czerwonej i fioletowej bugenwilli. Na jego obrazach dominuje magiczny taniec słonecznych promieni i turkusowych fal, łodzie delikatnie kołyszące się w zacisznej zatoce pośród klifów, wiatr milknący o zachodzie z podziwu nad urokiem pokrytych zielenią nadmorskich zboczy.

Obrazy wyżej wymienionych artystów można obejrzeć w Galeriach Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej www.napiorkowska.pl
Fot.1. Janusz Mulak, „Kreta. Morze.”, Tryptyk, Janusz Mulak w Galerii Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej
Fot.2. Barbara Hubert, „Plaża 3”, 2009, Barbara Hubert w Galerii Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej
Fot.3. Marek Okrassa, „Plaża. Mercedes”, 2013, Marek Okrassa w Galerii Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej
Fot.4. Dorota Zych-Charaziak, „Plaża kobiet”, 2013, Dorota Zych-Charaziak w Galerii Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej
Fot.5. Janusz Szpyt, „Mykonos. Skały. Morze”, Janusz Szpyt w Galerii Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej
Artykuł przygotowany we współpracy z Galerią Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej www.napiorkowska.pl
