Co łączy podróże autostopem, błękitne miasta, romantyków, robotników, Warszawę i zagadkowy okrzyk „Niech żyje wojna”? Postać Edwarda Dwurnika, wybitnego polskiego malarza, rysownika i grafika, który właśnie w ten sposób nazwał niektóre z cyklów swoich prac. Jak sam tłumaczy tworzenie obrazów cyklami pomaga artyście w poczuciu dobrego wykonania narzuconego sobie zadania. Początkowy moment intuicyjnego i odruchowego wyboru tematu zastępują pierwsze malarskie notatki i późniejsza, owocująca zamalowanymi płótnami, „codzienna harówka doprowadzająca do wyczerpania” zarówno organizmu, jak i tematu. Czytaj dalej „Edward Dwurnik”
Kategoria: Alfabet artystów
Weryzm cierpienia – Tadeusz Boruta
Akt, autoportret, misteria draperii – te trzy cechy wyróżnia Andrzej Józef Nowobilski jako wspólne wszystkim dziełom Tadeusza Boruty, jednego z najwybitniejszych reprezentantów nurtu realizmu symbolicznego w polskim malarstwie religijnym. Punktem wyjścia dla artysty jest werystyczny, akademicki akt, który należy pojmować jako pewien kod kulturowy, prowadzący do źródeł sztuki Boruty – w krąg tradycji antycznej i judeochrześcijańskiej. Artysta, opowiadając historię świętego Franciszka, określił jego akt obnażenia na Piazza del Commune, oddanie się pod opiekę miejscowego biskupa: „zewnętrzną manifestacją dokonującej się w nim religijnej przemiany – potrzebą nowej tożsamości”*. Te słowa najlepiej konstytuują tworzone przez Borutę akty. Czytaj dalej „Weryzm cierpienia – Tadeusz Boruta”
Artysta wielkiego formatu
Obserwujemy w ostatnim czasie wśród artystów, a w szczególności wśród młodych twórców – tendencję powrotu do wielkoformatowych realizacji malarskich. Czy to dobrze, że przeskalowane kompozycje atakują coraz częściej z galeryjnych ścian? Czytaj dalej „Artysta wielkiego formatu”
Oswajanie obrazów Anny Mikke
Anna Mikke została nazwana przez Ewę Latkowską „malarką portretów ludzkiej duszy”. Nie ulega wątpliwości, że człowiek jest zawsze powracającym i jednym z najważniejszych tematów w twórczości artystki. Jej prace nie hołdują jednak pięknu cielesności, nie szukają idealnych proporcji ani elegancji w upozowaniu postaci. Artystka wykorzystuje ludzkie sylwetki, czasami zwielokrotnione metodą szablonu, innym razem potraktowane fragmentarycznie i niedokończone, aby ukazać wewnętrzne stany emocjonalne jej samej, jak i bohaterów jej prac. Czytaj dalej „Oswajanie obrazów Anny Mikke”
Ekspresja barw – Eugeniusz Eibisch
Wiosną 1926 r. w Krakowie odbyła się II wystawa Cechu Artystów Plastyków Jednoróg. Artyści skupieni w tym ugrupowaniu kładli nacisk głównie na warsztatową stronę malarstwa. Razem z nimi w 1926 r. swoje prace wystawił Eugeniusz Eibisch, artysta kolorysta, odbiegający odrobinę w swoich założeniach od założeń grupy. Czytaj dalej „Ekspresja barw – Eugeniusz Eibisch”
Andrzej Kreütz-Majewski
Dziś mija pierwsza rocznica śmierci Andrzeja Kreütza-Majewskiego, światowej sławy scenografa, malarza i pedagoga.
Twórczość scenograficzna i malarska Andrzeja Kreütza-Majewskiego wzajemnie się uzupełniała. Realizacje artystyczne cechowała silna ekspresja i sugestywne operowanie symbolem. W jego malarstwie odnajdziemy niezwykłe postaci przywołujące skojarzenia z bohaterami literackich opowieści, baśni, mitów. Świat przedstawiony w obrazach artysty to połączenie, jak w grotesce przeciwstawnych elementów: piękna i brzydoty, komizmu i tragizmu, które sugerują egzystencjalny niepokój. Czytaj dalej „Andrzej Kreütz-Majewski”
Osobowości – profesor Leszek Rózga
Wciąż jestem tym chłopakiem, który rysuje i niczego więcej mu nie trzeba.” – mówi o sobie 88-letni profesor Leszek Rózga, wybitny polski artysta malarz i rysownik, znany przede wszystkim jako autor, liczących już niemal tysiąc, grafik. Czytaj dalej „Osobowości – profesor Leszek Rózga”
Buntownik z wyboru – Eugeniusz Markowski
„Fascynuje mnie rzeczywiste nowe odkrycie, ale nużą nabożnie celebrowane mutacje i wyczynowość bylejakości. Szkoda chyba ograniczać sztukę, która w dotychczasowych naszych dziejach odegrała przecież niebagatelną rolę, do jakiejś formy para-intelektualnej łechtanki.” Eugeniusz Markowski
Dzisiaj mija rocznica śmierci tego wybitnego polskiego malarza, scenografa, pedagoga i dyplomaty. Twórczość Eugeniusza Markowskiego to malarstwo instynktu, które kojarzy się z gwałtowną, ekspresyjną kolorystyką. Przesycone atmosferą ironii i groteski wyraża filozofię niepokoju i mistykę ludzkiej egzystencji. Czytaj dalej „Buntownik z wyboru – Eugeniusz Markowski”
Uporządkować chaos – w świecie pejzaży Marka Niedojadło
Cóż może być bliższe człowiekowi bardziej niż natura? Obcując właśnie z nią dotyka się metafizyki oraz prawdy w najczystszej postaci. Wyrwijmy się więc z chaosu codzienności po to by pójść za tym, co „żyje własnym życiem”, ma własny naturalny porządek, własną harmonię. Spójrzmy na naturę. Ta, którą maluje Marek Niedojadło jest idealnie uporządkowana. Czytaj dalej „Uporządkować chaos – w świecie pejzaży Marka Niedojadło”
„Witkacy w spódnicy”, czy „współczesna Łempicka”? O twórczości Hanny Bakuły.
Absolwentka warszawskiej ASP, autorka kilkunastu książek, felietonistka, projektowała scenografie i kostiumy teatralne podczas ośmioletniego pobytu w Nowym Jorku na Manhattanie… Jest laureatką wielu nagród i stypendystką IREX w Nowym Jorku z rekomendacji Fundacji Guggenheima. Jej prace można oglądać w Polsce, Europie i USA.
Choć Bakuła pracuje we wszystkich technikach malarskich, tworzy rzeźby ceramiczne i niezwykłe kompozycje, to najbardziej znane jej prace tworzone są pastelem. Styl stosowany przez Bakułę polega na zestawianiu zdecydowanych kontrastów barwnych przy jednoczesnej deformacji rysów malowanych postaci. Taka technika jest poniekąd symbolem wolności artystycznej. Momentami ma się wrażenie, że owe postaci pochodzą z odległej baśniowej krainy, a z kolei innym razem, odważne rysy świadczą jakby o demonicznej ich naturze. Nie bez przyczyny nazywana, jest więc „Witkacym w spódnicy”. Widać, iż w podobny sposób poszukuje rozwiązań w sztuce. Gra z maską, zdeformowane postaci umieszczane na tle fantastycznych pejzaży, awangardowe rozwiązania.

Portrety Bakuły nie są tak bardzo wyidealizowane jak te Łempickiej, choć gama barwna jest również dosyć nasycona. Bakuła raczej gra ze sztuką, nakładając na swoje portrety pewne maski, przestrzeń kompozycyjną pozostawiając otwartą. Oddala się w ten sposób od malarki okresu art deco. Z twórczością Łempickiej łączy ją na pewno jedno – tematyka. Obie portretowały najbardziej znane postaci swojej epoki. Na pracach Bakuły zobaczyć można aktorkę Liv Ullman, czy światowej sławy skrzypka Yehudi Menuhina, a także wiele innych wizerunków postaci o silnych osobowościach.

Twórczość artystyczna Bakuły obejmuje także pejzaże, erotyki, wnętrza, kolaże oraz obrazy, które trudno jednoznacznie sklasyfikować. Takie groteskowe ukazanie erotyki wydaje się być charakterystyczne dla jej prac. Mężczyźni ze spiczastymi uszami, kobiety z żabimi ustami i ptasimi dziobami. Przedziwne kompozycje przedstawiające zaloty, manifestacje dotyczące przewagi w walce płci. Tak karykaturalnie ukazane postaci są wyrazem swoistego podejścia do dowcipu, ale nie tylko. W taki też sposób komentuje Bakuła istnienie różnego rodzaju relacji międzyludzkich, które w znacznym stopniu odbiegają od ideału…
Paulina Babiak
Fot. 1 Hanna Bakuła, „Miłość do trzech pomarańczy”, Kolekcja Galerii Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej
Fot. 2 Hanna Bakuła, „Portret z filiżanką”, Kolekcja Galerii Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej
Fot. 3 Hanna Bakuła, „Przyjaciółka żony II”, Kolekcja Galerii Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej
