Mieczysław Olszewski – nowe inspiracje w malarstwie


Mieczysław Olszewski w swoich obrazach sięga odważnie po nowe inspiracje, konsekwentnie przedstawia świat widziany w jego surowości, bez otoczki bądź dopełnień odbiegających od prawdy.

Mówiąc o istocie malarstwa profesora Mieczysława Olszewskiego należy nieodzownie odwołać się do słów Katarzyny Napiórkowskiej, mianowicie: Akty tworzące cykle przypominają kolejne kadry z taśmy filmowej. Artysta mierzy się na płótnach z odwiecznymi dylematami malarskimi, oto w syntetycznej formie oddaje niuanse koloru, zatrzymaną w ułamku sekundy kompozycję, układ ciała, dynamikę postaci. Zdecydowana kreska wyznacza granice między neutralnością płótna, a cielesnością, materialnością, przedstawienia aktu. Mieczysław Olszewski, omijając tabu, podobnie jak przed półtora wieku Courbet, ujawnia paradoks życia, w którym droga od profanum wiedzie ku sacrum. Czytaj dalej „Mieczysław Olszewski – nowe inspiracje w malarstwie”

Nieznośna lekkość bytu – o malarstwie Małgorzaty Rozmarynowskiej


„…był raz piękny świat… I warto ten świat poznać. Ale każda wyprawa do pięknych światów, każda wyprawa w przeszłość, czy w nieistnienie, jest wyprawą trudną i niebezpieczną. Chociażby dlatego, że są to wyprawy, z których się nie chce, a czasami i nie można wrócić. I dlatego do takich podróży potrzebny jest przewodnik. Ktoś, kto nie tylko nas oprowadzi, pokaże, co warto zobaczyć, ale też taki ktoś, kto zarazem w razie potrzeby podtrzyma na duchu.” Takim potrzebnym przewodnikiem jest Małgorzata Rozmarynowska.

Świat, do którego zaprasza artystka jest światem dziwnym, niepokojącym, ale wciągającym. To przede wszystkim świat żydowskich miasteczek, ale nie tylko. To miejsca, które już dawno zniknęły z naszego krajobrazu, a jeżeli jeszcze gdzieś są, to bolą jak rana po wyrwanym zębie, jak fragment do korzeni wypalonej ziemi. To pamięć, która boli i której nie przywrócą już rzewne zawodzenia klarnetu klezmerskiej orkiestry. Małgorzata Rozmarynowska tworzy w nurcie naiwizującym. Jej obrazy to opowiadania o zdarzeniach z przeszłości, o fragmentach tamtej rzeczywistości.. Są niczym stare fotografie ubarwione fantazją malarki. Przeszłość – uwodzicielska i tajemnicza – staje się tu niemal namacalna, trwająca, uwieczniona. Czytaj dalej „Nieznośna lekkość bytu – o malarstwie Małgorzaty Rozmarynowskiej”

Linoryty Jowity Wallner


Jowita Wallner zajmuje się jedną z dziedzin grafiki artystycznej – wywodzącym się od starożytnego drzeworytu – linorytem.Wzorując się na scenkach podpatrzonych z folkloru kultur wielu narodów tworzy niezwykle barwny świat. Wnikliwie zaobserwowanemu życiu „tubylców” dodaje pikanterii poczucie humoru artystki, które determinuje dystans, jaki dzieli ją od sielanki. Czytaj dalej „Linoryty Jowity Wallner”

Eugeniusz Get-Stankiewicz – twórca, który docierał do istoty człowieczeństwa

10 kwietnia odszedł wybitny artysta Eugeniusz Get-Stankiewicz. Zapamiętamy go najbardziej jako twórcę plakatów. Jego prace tworzone dla Solidarności odznaczały się wyjątkowym walorem artystycznym. Swoim dziełom nadawał rys autorski poprzez umieszczanie na nich sygnatury w postaci swojego autoportretu. Tworzył grafiki, plakaty i ilustracje. Urodzony się w 1942 r. w Oszmianie na Wileńszczyźnie. Po wojnie zamieszkał we Wrocławiu, gdzie studiował na Wydziale Architektury Politechniki Wrocławskiej oraz w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych. Wystawiał w kraju i za granicą, m.in. w galeriach w Nowym Jorku i Paryżu. Do śmierci mieszkał i tworzył w Domku Miedziorytnika przy wrocławskim Rynku. Czytaj dalej „Eugeniusz Get-Stankiewicz – twórca, który docierał do istoty człowieczeństwa”

Leon Tarasewicz – konfrontacja z obrazem

Malarz, autor instalacji. Artysta nagradzany za konsekwentne rzucanie wyzwania zarówno tradycyjnemu rozumieniu malarstwa, jak i wszelkim konwencjom rozumienia sztuki. Studiował u Tadeusza Dominika w Warszawskiejj ASP. Należy do pokolenia „dzikiej ekspresji”, wypracował jednak odrębną formułę obrazowania, inspirowaną przez ikony. Jego monumentalne, graniczące z abstrakcją pejzaże oraz kompozycje rytmicznych, barwnych pasów, malowane niekiedy wprost na ścianach i suficie, tworzą malarski environment – syntetyczne studium światła i koloru. Tarasewicz napisał kiedyś: Moim marzeniem jest, by obrazy przejęły kontrolę nad odbiorcą w taki sposób, by jego otoczenie przestawało istnieć, wtedy obraz, nieograniczony żadnymi ramami, mógłby się bez przeszkód rozrastać, wciągając odbiorcę.

Czytaj dalej „Leon Tarasewicz – konfrontacja z obrazem”

Nowy projekt Krzysztofa Wodiczki w Paryżu

 

Już za dwa dni 21 maja 2011 roku w Paryżu zostanie odsłonięty najnowszy, wobec najsłynniejszego zabytków tego miasta, projekt jednego najwybitniejszych polskich twórców sztuki współczesnej naszych czasów – Krzysztofa Wodiczki. Najnowsza praca artysty zakłada gruntowne przeobrażenie symbolu Francji – Łuku Triumfalnego na Place Charles de Gaulle. Wodiczko chciałby utworzyć w tym miejscu Institute for the Abolition of War, w wolnym tłumaczeniu: „Instytut na Rzecz Rezygnacji z Wojny”.

Artysta wychodzi z założenia, że W dzisiejszym świecie, zwłaszcza w Europie, paryski Łuk Triumfalny musi być postrzegany jako symbol groteskowo wręcz anachroniczny. Pomnik ten jest świadkiem najtragiczniejszej i najbardziej destrukcyjnej spośród militarnych i ideologicznych przygód w historii nowoczesnej Europy

Pomysłodawcą znajdującego się na Place Charles de Gaulle w Paryżu Łuku Triumfalnego był Napoleon Bonaparte. Budowla zaczęła powstawać w 1806 roku po bitwie pod Austerlitz, a więc w szczytowym momencie potęgi Napoleona. Jednak ten gigantycznych rozmiarów pomnik wojen napoleońskich ukończony został dopiero w latach 30. XIX wieku. Cesarstwo Napoleona mobilizując 1,5 miliona ludzi rozpętało pierwszą wojnę totalną. W jej wyniku zginęło ok. 4 milionów ludzi (szacuje się, że wszystkie wojny XIX i XX wieku pochłonęły w sumie blisko 205 milionów ofiar). Czytaj dalej „Nowy projekt Krzysztofa Wodiczki w Paryżu”

Jan Tarasin – rejestr geniuszu i wrażliwości twórczej

Jan Tarasin był malarzem stuprocentowym, wykorzystującym sporadycznie fotografię i rysunek przede wszystkim jako szybki zapis, szkic. Jednak nie o samo malarstwo tu chodzi ani nie wyłącznie o rozstrzygnięcia dokonywane w odniesieniu do historii sztuki.

„Pamiętam dokładnie moment, w którym po raz pierwszy zobaczyłem gwiaździste niebo. Była to jakaś niezwykła okazja, gdyż normalnie o tej porze musiałem już iść spać. […] Byłem zafascynowany i trochę chyba zaniepokojony, że to cudowne zjawisko – może zwalić mi się na głowę. Dorośli na moje natarczywe pytania odpowiedzieli, że to są gwiazdy. Protestowałem z całych sił. Znałem gwiazdy z ilustracji dziecinnych książek, z szopek […] Miały one wspaniałe świetliste ogony, rozsyłały na wszystkie strony promienie. Te zaś były tylko tajemniczym groźnym zjawiskiem […] Poczułem się potwornie oszukany. Do dziś tkwi we mnie tamto uczucie wywołane mieszaniną wielkiej fascynacji zaprawionej gorzkim zawodem i rodzącą się nieufnością. […] Stabilna, zamknięta, mechaniczna przestrzeń rzeczy i otwarta, dynamiczna, ekspansywna przestrzeń życia i ciągłej przemiany.”– Tak przenikliwe obserwacje mają miejsce już w dziecięcych latach malarza. W późniejszym czasie stanowią punkt wyjścia w procesie twórczym.

Czytaj dalej „Jan Tarasin – rejestr geniuszu i wrażliwości twórczej”

Stanisław Fijałkowski

 

 

Stanisław Fijałkowski. Polski artysta. Grafik i malarz. Artysta czynnie działający na arenie sztuki od debiutu w 1957 roku. Co zadziwiające- na początku swojej drogi artystycznej interesował się impresjonizmem. Z czasem w jego pracach można było zauważyć powoli nadchodzące zmiany. Zaczęły pojawiać się coraz to prostsze formy, geometryczne kształty, koła, trójkąty o złagodzonych krawędziach.

Pojawiła się harmonia i rytm.

Czytaj dalej „Stanisław Fijałkowski”