Muzeum Narodowe w Krakowie. Pałac Erazma Ciołka
Pokłon Trzech Króli, to temat dość nęcący dla malarzy. W tym obrazie, Mikołaj Haberschrack i jego dziesiętni pomocnicy wykorzystali ten potencjał. Bo motyw ten stanowi pewną paradoksalną fuzję.
Z jednej strony- scenografia ma odnosić się do skromnej groty, czy jak chce tradycja szopki. Sianko, żłóbek, zwierzęta wokół. To tu następuje zaskakująca Epifania. W dzieciątku dostrzeżony jest Zbawca.
Ale jeśli w tym otoczeniu nagle pojawia się jakiś królewski orszak? Czemu nie umieścić zatem odrobinę „luksusu”? Ten luksus- marmurowe kolumny – jest odrobinę skruszały, bo to Objawienie wyrosło na gruzach antyku. Ale już stroje magów są nienadszarpnięte. Tafty, jedwabie i aksamity. Złoto, zielenie i purpury.
Pokłon Trzech Króli to część poliptyku namalowanego przez krakowskiego malarza, Mikołaja Haberschracka do augustiańskiego kościoła p.w. Św Katarzyny w 1468 roku.
Jest piękny, prawda?
Możecie go zobaczyć w Muzeum Narodowym w Krakowie, w pałacu Erazma Ciołka.
Justyna Napiórkowska
Autorka Blogu Roku w dziedzinie Kultury
www.osztuce.blogspot.com
Artykuł przygotowany we współpracy z Galerią Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej www.napiorkowska.pl
