Choć dzisiaj nikt nie odmówi malarstwu i fotografii odrębnych statusów w obrębie sztuk plastycznych, to związki estetyki fotograficznej i malarskiej w nieprzerwany sposób trwają od chwili wynalezienia dagerotypu. Już impresjoniści traktowali fotografię jako narzędzie pomocnicze do studiów nad perspektywą powietrzną, światłocieniem, gestem i ruchem modela. Dzięki fotografii malarze czynili wizualne notatki zapamiętujące to, czego oko nie mogło pochwycić i zatrzymać. Na swoich płótnach chwile zatrzymuje także młoda malarka – Aleksandra Hońko – absolwentka Wydziału Malarstwa wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych w pracowni prof. L. Mickosia i dr. A. Kram. Jej prace można oglądać w warszawskiej Galerii Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej od 17 kwietnia.