Indyjski Picasso – M.F. Husain


W czerwcu bieżącego roku zmarł hinduski artysta, M.F. Husain. Kim był twórca nazywany „Picassem Indii”? Dlaczego warto o nim opowiedzieć?

Maqbool Fida Husain urodził się w 1915 roku, dzieciństwo spędził w miasteczku Indore w centralnych Indiach. Jego matka umarła, gdy mały Husain miał zaledwie 3 lata. Nie otrzymał profesjonalnej edukacji artystycznej. Jako młody mężczyzna przeniósł się do tętniącego życiem Bombaju – głównego centrum kulturalnego i handlowego Indii. Zarabiał malując plakaty filmowe i billboardy za bezcen. Wtedy też zaczęła się jego fascynacja kinem. Nakręcił kilka filmów, pierwszy z nich „Through the eyes of a painter” (oczyma malarza), zdobył Złotego Niedźwiedzia na Festiwalu Filmowym w Berlinie. Czytaj dalej „Indyjski Picasso – M.F. Husain”

Kierunek: Berlin


Berlin. Ponad 100 muzeów, małych i dużych, znanych i mniej znanych kolekcji. W muzeach berlińskich znajdują się wyjątkowe eksponaty od czasów antycznych po sztukę dzisiejszą, zaczynając od popiersia Nefretete, a na rzeźbach Josepha Beuys’a kończąc. Jak wybrać najlepsze wystawy tego lata w mieście?

Wszystkim, którzy wybierają się do Berlina polecamy wystawę prezentującą prace Giorgio Vasariego w Gemäldegalerie. Na wystawie można podziwiać oryginalne egzemplarze znanej książki „Żywoty najwybitniejszych malarzy, rzeźbiarzy i architektów”, dzieła w którym Vasari zamknął życiorysy i twórczość najznakomitszych włoskich artystów, jak Andrea del Sarto, Franciabigio, Baccio Bandinelli i Benvenuto Cellini. Wystawa prezentuje także mały, ale bardzo interesujący wybór odręcznych ilustracji Vasariego, wykonanych specjalnie na potrzeby swojej książki. Ekspozycja oferuje także całościowy przegląd rozwoju rysunku florenckiego podczas życia Giorgio Vasariego.
Czytaj dalej „Kierunek: Berlin”

Nieznośna lekkość bytu – o malarstwie Małgorzaty Rozmarynowskiej


„…był raz piękny świat… I warto ten świat poznać. Ale każda wyprawa do pięknych światów, każda wyprawa w przeszłość, czy w nieistnienie, jest wyprawą trudną i niebezpieczną. Chociażby dlatego, że są to wyprawy, z których się nie chce, a czasami i nie można wrócić. I dlatego do takich podróży potrzebny jest przewodnik. Ktoś, kto nie tylko nas oprowadzi, pokaże, co warto zobaczyć, ale też taki ktoś, kto zarazem w razie potrzeby podtrzyma na duchu.” Takim potrzebnym przewodnikiem jest Małgorzata Rozmarynowska.

Świat, do którego zaprasza artystka jest światem dziwnym, niepokojącym, ale wciągającym. To przede wszystkim świat żydowskich miasteczek, ale nie tylko. To miejsca, które już dawno zniknęły z naszego krajobrazu, a jeżeli jeszcze gdzieś są, to bolą jak rana po wyrwanym zębie, jak fragment do korzeni wypalonej ziemi. To pamięć, która boli i której nie przywrócą już rzewne zawodzenia klarnetu klezmerskiej orkiestry. Małgorzata Rozmarynowska tworzy w nurcie naiwizującym. Jej obrazy to opowiadania o zdarzeniach z przeszłości, o fragmentach tamtej rzeczywistości.. Są niczym stare fotografie ubarwione fantazją malarki. Przeszłość – uwodzicielska i tajemnicza – staje się tu niemal namacalna, trwająca, uwieczniona. Czytaj dalej „Nieznośna lekkość bytu – o malarstwie Małgorzaty Rozmarynowskiej”

Leon Tarasewicz – konfrontacja z obrazem

Malarz, autor instalacji. Artysta nagradzany za konsekwentne rzucanie wyzwania zarówno tradycyjnemu rozumieniu malarstwa, jak i wszelkim konwencjom rozumienia sztuki. Studiował u Tadeusza Dominika w Warszawskiejj ASP. Należy do pokolenia „dzikiej ekspresji”, wypracował jednak odrębną formułę obrazowania, inspirowaną przez ikony. Jego monumentalne, graniczące z abstrakcją pejzaże oraz kompozycje rytmicznych, barwnych pasów, malowane niekiedy wprost na ścianach i suficie, tworzą malarski environment – syntetyczne studium światła i koloru. Tarasewicz napisał kiedyś: Moim marzeniem jest, by obrazy przejęły kontrolę nad odbiorcą w taki sposób, by jego otoczenie przestawało istnieć, wtedy obraz, nieograniczony żadnymi ramami, mógłby się bez przeszkód rozrastać, wciągając odbiorcę.

Czytaj dalej „Leon Tarasewicz – konfrontacja z obrazem”

Paryż, Odilon Redon

Thalys, pociąg Bruksela-Paryż. Bar w wagonie czwartym oferuje swoje usługi. Raczej nie pójdę, bo mogę nie zdążyć przed Paryżem- podróż trwa godzinę i dwadzieścia minut.

Jest wczesny poranek. Pogoda piękna, za mną Bruksela, przede mną Paryż.  Podróż z miasta, które we wszystkim zdaje się coś naśladować, do miasta, które jest jak primabalerina, trochę prowokująca, momentami zwykła, ale przez to nieokreślone coś- zawsze niedościgniona.

Zobaczę wystawę Odilona Redona- specjalnie założyłam ubranie w kolorze ultramaryny, żeby wpisać się w świat jego kolorów. Takich błękitów jak u Odilona Redona nie znajdziecie chyba nigdzie od sieneńskiego trecenta. Yves Klein zupełnie inaczej rozumiał ten kolor, nadawał mu zupełnie inną poetykę, inny wymiar.
Odilon Redon był chyba artystą przekornym. W czasach , gdy twórcy zasilali kolejne ugrupowania artystyczne, nawoływali do przystąpienia do nich głośnymi manifestami, on wybrał ścieżkę odrębną, w zasadzie niepopularną wśród narastających awangard.
Przetrwał. Samotny spacerowicz po świecie sztuki. Pływak długodystansowy, zanurzony w surrealistycznym myśleniu. Malował rzeczy dziwne. Nie jestem fanką tych Boschowych motywów, potworów, cyklopów nadających posępny ton jego fantastycznym wizjom. Wolę go jako malarza powiedzmy – stimmungowego, tworzącego nastroje, budującego kolorem i światłem poczucie szczególnej bezczasowości. Czytaj dalej „Paryż, Odilon Redon”

Jan Tarasin – rejestr geniuszu i wrażliwości twórczej

Jan Tarasin był malarzem stuprocentowym, wykorzystującym sporadycznie fotografię i rysunek przede wszystkim jako szybki zapis, szkic. Jednak nie o samo malarstwo tu chodzi ani nie wyłącznie o rozstrzygnięcia dokonywane w odniesieniu do historii sztuki.

„Pamiętam dokładnie moment, w którym po raz pierwszy zobaczyłem gwiaździste niebo. Była to jakaś niezwykła okazja, gdyż normalnie o tej porze musiałem już iść spać. […] Byłem zafascynowany i trochę chyba zaniepokojony, że to cudowne zjawisko – może zwalić mi się na głowę. Dorośli na moje natarczywe pytania odpowiedzieli, że to są gwiazdy. Protestowałem z całych sił. Znałem gwiazdy z ilustracji dziecinnych książek, z szopek […] Miały one wspaniałe świetliste ogony, rozsyłały na wszystkie strony promienie. Te zaś były tylko tajemniczym groźnym zjawiskiem […] Poczułem się potwornie oszukany. Do dziś tkwi we mnie tamto uczucie wywołane mieszaniną wielkiej fascynacji zaprawionej gorzkim zawodem i rodzącą się nieufnością. […] Stabilna, zamknięta, mechaniczna przestrzeń rzeczy i otwarta, dynamiczna, ekspansywna przestrzeń życia i ciągłej przemiany.”– Tak przenikliwe obserwacje mają miejsce już w dziecięcych latach malarza. W późniejszym czasie stanowią punkt wyjścia w procesie twórczym.

Czytaj dalej „Jan Tarasin – rejestr geniuszu i wrażliwości twórczej”

Paryż w czasach impresjonistów

 


Ta wyjątkowa wystawa zbudowana została z malarskich wypowiedzi najwybitniejszych malarzy przełomu XIX i XX wieku o Paryżu. Ze zgromadzonych w paryskim ratuszu dzieł powstała panorama życia dawnych mieszkańców stolicy Francji z jego blaskami i mrokami. Na ekspozycji znalazło się w sumie 136 dzieł i dokumentów. Są to głównie obrazy i rysunki wypożyczone z paryskiego muzeum impresjonistów d’Orsay. Wśród prezentowanych obrazów i szkiców są dzieła największych mistrzów tej epoki: Claude’a Moneta, Edouarda Maneta, Vincenta van Gogha czy Edgara Degasa, nie zabraknie też charakterystycznych tancerek Henri Toulouse-Lautreca, czy prac mniej znanych artystów, jak chociażby Stanislas Lepin.

 

fot.2.Edgar Degas. Women, on a Cafe Terrace. 1877. Pastel. Musée d'Orsay, Paris, France,

Czytaj dalej „Paryż w czasach impresjonistów”

Rzeźby i obrazy lidera słowackiej awangardy w Poznaniu

 


Poznaniakom polecamy gorąco wystawę w Arsenale, na której można zobaczyć prace słowackiego rzeźbiarza, uważanego od lat sześćdziesiątych XX wieku za lidera słowackiej awangardy artystycznej.
Wystawę otwarto 15 kwietnia, a będzie można ją zwiedzać do 6 maja. Ekspozycja została zorganizowana z okazji wręczenia Jankoviciowi tytułu honoris causa Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu.

 

2 jankov 1.jpg

 

Na wystawie w Galerii Miejskiej Arsenał zgromadzono około 40 prac rzeźbiarskich i malarskich artysty. Ponadto w budynku Uniwersytetu Artystycznego prezentowana jest instalacja przestrzenna i wybór kilkunastu prac malarskich.

Czytaj dalej „Rzeźby i obrazy lidera słowackiej awangardy w Poznaniu”

Jerzy Nowosielski ( 1923-2011)

Jerzy Nowosielski. Kilka notatek

Kraków, Muzeum w Pałacu biskupa Erazma Ciolka
Kamienne piwnice. Stała ekspozycja ikon. Dziedzictwo bizantyjskie w ogromnym zagęszczeniu, od XIII wieku, ikona przy ikonie. Jako wstęp, antyszambr dla tego cichego świata ikony – obraz Jerzego Nowosielskiego. Eksponowany inaczej, na sztalugach. Współczesny, syntetyczny. Niosący doświadczenie Grupy Krakowskiej, tknięty artystycznym myśleniem awangardy, a mimo wszystko skierowany ku tradycji. Pełen transcendentnej siły.

Czytaj dalej „Jerzy Nowosielski ( 1923-2011)”

Festiwal nokturnów – o malarstwie Antoniego Fałata

Antoni Fałat ma nazwisko, które zobowiązuje. Jego  przodek, Julian, był malarzem nagradzanym w Berlinie, Monachium, Wiedniu. Malarzem polowań w Nieświeżu, malarzem nieruchomych zimowych panoram przeciętych giętką linią rzeki. Z  listów Juliana, opublikowanych kilkanaście lat temu wyłania się postać heroiczna. Z biografii artysty zapamiętałam jego młodzieńcze lata, które jako skromny student spędzał w Krakowie w warunkach, w których skromność przekracza granice ubóstwa. Julian Fałat był jednym z nielicznych artystów wywodzących się z chłopstwa, samodzielnie i mozolnie budującym swój artystyczny status w towarzystwie kolegów z dobrych , mieszczańskich domów.

Cudowny dar wytrwałości i konsekwencji jest chyba zapisany genetycznie w rodzie Fałatów.

 

Czytaj dalej „Festiwal nokturnów – o malarstwie Antoniego Fałata”