Przez ostanie dni całym sercem byłam w Sienie. Kończyłam pewien tekst dotyczący sztuki sieneńskiej, i im bardziej w sieneńskim trecento byłam, tym w naturalny sposób dalej ode mnie była współczesność, z internetem włącznie. Ale teraz- wracam do XXI wieku i zapraszam na krótki, wieczorny spacer po Florencji!
Ci którzy w mieście nigdy nie byli, a tym co włoskie się interesują -mają pewnie pierwsze skojarzenie z Duomo, z kopułą przerastającą całą zabudowę starego miasta. Ja także, kiedy pierwszy raz przyjechałam do Florencji miałam wyobrażenie ukształtowane lekturami o konkursie na drzwi baptysterium, o ścieżkach Dantego,o młodych latach Michała Anioła. Wyobrażałam sobie Spedale degli Innocenti, pałace Medyceuszów i Pittich, freski Fra Angelico. Czytaj dalej „Florencja”