Impresja, wschód słońca. Krótko o sztuce.


O mglistym poranku przypominam krótką historię pewnego obrazu. Początkowo miał nosić tytuł „Marine”. Przedstawiał widok z okna hotelu Amiraute na port w Hawrze. Jego autor, 34 letni Claude Monet, odwiedził właśnie z żoną i synem normandzkie miasto swojego dzieciństwa. Malarz odniósł się do chwilowości i wrażenia, sugerując- nolens volens- nazwę ruchu, który właśnie się narodził. Kilka łodzi, portowe zabudowania w tle. Światło i szkicowość, tak inne niż we wcześniejszych obrazach. Czytaj dalej „Impresja, wschód słońca. Krótko o sztuce.”