„Trzy siostry” w Teatrze Krystyny Jandy.
Klasyka ogólnie, a Czechow szczególnie przyciąga mnie zawsze magnetycznie, choć nie bez obaw. Jestem wtedy zawsze w strachu przed przedstawieniem szkolnym, adaptującym sztukę na potrzeby leniwych gimnazjalistów ;-).
Tym razem było dobrze, a to za sprawą garstki aktorów, którzy geniusz Czechowa wycisnęli jak cytrynę.
Trzy siostry były wyraziste, każda odrębna, lecz wspólnie zakotwiczone w tym swoim dalekim od Moskwy czyśćcu.
Arkadiusz Janiczek charakternie zagrał człowieka bez charakteru, Andrieja, brata trzech pań. Agata Buzek jako Natalia Iwanowna była jak wisienka na torcie, współczesna i niepokojąco „z-życia-wzięta” 🙂
A przy tym chwała Pani Zachwatwowicz za scenografię, dość surową, monochromatyczną, dyskretną jak stara fotografia. Doskonałe tło dla bladolicych aktorów.
Ludzie teatru, chwytajcie za klasykę! Pozostali- pędźcie do teatru!
Trzy siostry, Teatr Polonia
fot. Teatr Polonia, Robert Jaworski
Justyna Napiórkowska