„Witkacy w spódnicy”, czy „współczesna Łempicka”? O twórczości Hanny Bakuły.

alt

Absolwentka warszawskiej ASP, autorka kilkunastu książek, felietonistka, projektowała scenografie i kostiumy teatralne podczas ośmioletniego pobytu w Nowym Jorku na Manhattanie… Jest laureatką wielu nagród i stypendystką IREX w Nowym Jorku z rekomendacji Fundacji Guggenheima. Jej prace można oglądać w Polsce, Europie i USA.

Choć Bakuła pracuje we wszystkich technikach malarskich, tworzy rzeźby ceramiczne i niezwykłe kompozycje, to najbardziej znane jej prace tworzone są pastelem. Styl stosowany przez Bakułę polega na zestawianiu zdecydowanych kontrastów barwnych przy jednoczesnej deformacji rysów malowanych postaci. Taka technika jest poniekąd symbolem wolności artystycznej. Momentami ma się wrażenie, że owe postaci pochodzą z odległej baśniowej krainy, a z kolei innym razem, odważne rysy świadczą jakby o demonicznej ich naturze. Nie bez przyczyny nazywana, jest więc „Witkacym w spódnicy”. Widać, iż w podobny sposób poszukuje rozwiązań w sztuce. Gra z maską, zdeformowane postaci umieszczane na tle fantastycznych pejzaży, awangardowe rozwiązania.

alt

Portrety Bakuły nie są tak bardzo wyidealizowane jak te Łempickiej, choć gama barwna jest również dosyć nasycona. Bakuła raczej gra ze sztuką, nakładając na swoje portrety pewne maski, przestrzeń kompozycyjną pozostawiając otwartą. Oddala się w ten sposób od malarki okresu art deco. Z twórczością Łempickiej łączy ją na pewno jedno – tematyka. Obie portretowały najbardziej znane postaci swojej epoki. Na pracach Bakuły zobaczyć można aktorkę Liv Ullman, czy światowej sławy skrzypka Yehudi Menuhina, a także wiele innych wizerunków postaci o silnych osobowościach.

alt

Twórczość artystyczna Bakuły obejmuje także pejzaże, erotyki, wnętrza, kolaże oraz obrazy, które trudno jednoznacznie sklasyfikować. Takie groteskowe ukazanie erotyki wydaje się być charakterystyczne dla jej prac. Mężczyźni ze spiczastymi uszami, kobiety z żabimi ustami i ptasimi dziobami. Przedziwne kompozycje przedstawiające zaloty, manifestacje dotyczące przewagi w walce płci. Tak karykaturalnie ukazane postaci są wyrazem swoistego podejścia do dowcipu, ale nie tylko. W taki też sposób komentuje Bakuła istnienie różnego rodzaju relacji międzyludzkich, które w znacznym stopniu odbiegają od ideału…

Paulina Babiak

Fot. 1 Hanna Bakuła, „Miłość do trzech pomarańczy”, Kolekcja Galerii Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej

Fot. 2 Hanna Bakuła, „Portret z filiżanką”, Kolekcja Galerii Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej

Fot. 3 Hanna Bakuła, „Przyjaciółka żony II”, Kolekcja Galerii Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej

Prace Hanny Bakuły dostępne są w kolekcji Galerii Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej:

alt

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *